Skąd pomysł? Po co komu takie ubranka?
Skąd pomysł? Po co komu takie ubranka? Co mną kierowało? Czemu te ubranka nie mają stópek? Czy ubranko może zastąpić zabawkę? Czemu takie smutne te kolory? To dla dziewczynki czy dla chłopca? Dlaczego te napy i tyle ich… i jak to ubranko ma niby wspierać rozwój?
Od początku! Jestem mamą pięciolatka i czterolatki.Dokładnie pamiętam, że kiedy pojawił się Maks, dostawałam piękne ubranka od rodziny. Na każdej uroczystości występował w miniaturowych męskich stylizacjach. Czy one były wygodne? Komfortowe? Na pewno ładne, ale po powrocie do domu, przebieraliśmy się w body, luźne spodenki i młody eksplorował podłogę. Wszystkie te piękne ciuszki skrzętnie zbierałam i odkładałam dla następnego dziecka. W efekcie niektóre założone były np. dwa razy, bo zdążył z nich wyrosnąć. I wreszcie ogromna radość, że na świecie pojawi się córeczka! O ile łatwiej było ubrać małą Polę w braciszkowy śpioszek, tak domyślam się, że niezręcznie byłoby założyć różowe ubranko chłopcu. Na pewno wiele mam znalazło się w takiej sytuacji. Jest kilka rozwiązań: sprzedać, trzymać albo puścić w obieg do znajomych. Ubranka wracają porozciągane albo skurczone, poplamione. Wiadomo, wszystko się zużywa, trzeba teraz po prostu wystawić przed blok z nadzieją, że ktoś jeszcze z nich się ucieszy.
Co jeśli ciuszki dla niemowląt mogłyby być uniwersalne? Ile miejsca w szufladach zaoszczędzilibyśmy! O ile szczęśliwsza byłaby nasza planeta? Czy ten różowy i niebieski naprawdę mają takie znaczenie dla tego małego człowieka? Czy ubranko ma być tylko ładne? Co jeśli byłoby funkcjonalne? Większość z tych moich miało designerskie drapiące metki, po wycięciu ich zostawała dziura w materiale. Dekolty w body rozciągały się w nieskończoność. Pajace zakrywały stopy, co uniemożliwiało włożenie dziecka w chustę, bo materiał napinał się na nóżkach dziecka. Nie mówiąc już o samej możliwości złapania przez dziecko własnych stópek. Pamiętam jak Maks wierzgał nimi, jakby chciał się uwolnić. Nawet jeśli znalazłam ubranko z odkrytymi stopami, to napy szły po skosie do jednej nogawki, a drugą nóżkę podczas ubierania trzeba było tam zwyczajnie wepchnąć! Nie mogłam tego przeboleć. Wreszcie spodenki i te gumy uciskające biedny brzuszek, albo co gorsza wiązane na sznurek.
Ubranka Say Mommy są zaprojektowane tak, by rodzic mógł naturalnie wdrożyć założenia pielęgnacji rozwojowej od samego początku. Symetrycznie rozpinane rampersy, umożliwiają dziecku doświadczanie obrotu na obie strony podczas przebierania. Do każdego ubranka dołączamy wskazówki, jak zamienić ubieranie w fajne ćwiczenie. Napy przy szyi są symetryczne, tak by dziecko miało doświadczenie dotyku tej wrażliwej okolicy w takim samym stopniu. Nasza kolekcja funkcjonalnie zachęca rodziców do układania dziecka na brzuszku, co jest kluczowe dla jego rozwoju psychoruchowego. Wdrożone rozwiązania – antypoślizgowe nadruki ułatwią utrzymanie przez dziecko tej pozycji.
Ubranka uszyte są w większości w formie rampersów, stopy dziecka mają swobodę ruchów, ponieważ z punktu widzenia sensoryki dziecko bada świat i doświadcza go zarówno przez dłonie jak i stopy w podobny sposób. Od początku stopa powinna mieć swobodę ruchów, im szybciej będzie miała bezpośredni kontakt z podłożem, różnymi fakturami, tym lepiej będą kształtowały się łuki stopy, a w przyszłości zaprocentuje to prawidłowemu rozwojowi stopy.
Każdy komplet zaopatrzony jest w aplikacje i dodatkowe akcesoria, które sprawiają, że nie musisz ze sobą zabierać dodatkowej zabawki. Funkcjonalnym celem jest zainteresowanie dziecka ręcznie robionymi aplikacjami przy rękawkach w komplecie Złączesław i przy nogawkach u Złapomira. Gryzelda ma gryzak z możliwością przypięcia i schowania go do sprytnej kieszonki. Wszystko to, aby zmotywować naszego malca do chwytania, łapania, podciągania nóżek do brzuszka, przekraczania linii środkowej. Wszystkie te aktywności korzystnie wpływają na rozwój psychomotoryczny dziecka i pozwolą mu osiągać kolejne umiejętności we własnym tempie.
Celowo większość strojów jest jednoczęściowa, tak by brzuszek dziecka nie był uciskany. Dodatkowo w Karkolce rozwiązania funkcjonalne mają sprawić, że trudny okres kolek będzie łatwiejszy dla dziecka i jego rodziców. Spodenki także zostały uszyte tak, by pozwalały na swobodną pracę mięśni brzucha i nie utrudniały podnoszenia nóżek do góry.
Kolorystyka kolekcji i akcesoria dołączone do ubranek w sposób celowy zostały zaprojektowane w kontrastowych kolorach, żeby rozwijać zmysł wzroku, który jest głównym motorem napędowym rozwoju psychomotorycznego. Jeśli chcesz dowiedzieć się dlaczego kolekcja jest czarno-biała przeczytaj ten artykuł.
Kolekcja dla niemowląt została zaprojektowana w wersji unisex. Wierzymy, że to też ułatwi kompletowanie wyprawki dziecięcej. Ubranka będą przekazywane dalej znajomym, a dzięki wysokiej jakości materiałów służyć będą długo.